Hej kochani! :*
Długa przerwa na blogu oznacza tylko jedno, zawirowania w prywatnym życiu. Nie chciałam dodawać postów na siłę. To moje miejsce w sieci, mój pamiętnik, moja historia, którą się z Wami dziele i chcę żeby ona była prawdziwa.
Zdarzają się sytuacje w życiu, których nigdy byśmy się nie spodziewali. Zwłaszcza jeżeli chodzi o zachowania bliskich Ci osób a dokładniej przyjaciół – rodziny. Tak dla mnie przyjaciel to część rodziny i mogę zrobić dla niego wszystko. Życie jest nie przewidywalne i najczęściej zadają nam ból właśnie te osoby, bez których nie wyobrażasz sobie życia wtedy słowa „bliska osoba” zostaje tylko w pamięci a słowo przyjaciel zostaje puste. Bardzo ciężko się z tym pogodzić i trzeba samemu w sercu i w głowie poukładać sobie to wszystko na nowo. Sworzyc kolejny raz barierę ochronna wokół siebie, nie ufając i nie dopuszczając do siebie nikogo. Trzeba odpowiedzieć sobie na milion pytań na które tak naprawdę nie znamy odpowiedzi. Możemy się jedynie domyślać i dręczyć … Nie uciekniemy od rozczarowań i bólu w życiu ale trzeba z tym walczyć. Nie sprawisz ze ktoś do ciebie wróci, nie sprawisz ze zmieni sie jego zachowanie. Nic na sile. Dlatego wracam dopiero teraz, dopiero teraz poczułam ze to odpowiedni moment na dodanie postu. I to nie byle jakiego. Zdjęcia prosto z Hurghady. Ten wyjazd był mi mega potrzebny, zresetował głowę chociaż na chwile i pozwolił po prostu sie zrelaksować, odciąć od problemów. Ironia losu ale zdarzył sie on zaraz po zawirowaniach, które mnie tak zabolały. To piękne miejsce. To magiczne miejsce. To najlepsze chwile w ostatnim czasie. Zaryte w sercu i pamięci już na zawsze. Na pewno jeszcze tam wrócę!
Do zobaczenia już za nie długo!
Buziaki :*
STRÓJ KĄPIELOWY – KLIK
Comments
Ewelina
Ale masz boską figurę! Świetne zdjęcia :)